Oferty mieszkań bez cen wprowadzają niepotrzebne zamieszanie i utrudniają szybkie rozeznanie w rynku. Z takich też powodów obowiązek podawania kwoty stał się wymogiem narzuconym przepisami, co widać już na przykład w serwisie dane.gov.pl. Ustawa deweloperska 2025 wyraźnie wskazuje, że wszystkie informacje o kosztach muszą być od razu widoczne, co znacznie ogranicza możliwości manipulowania stawkami w czasie kontaktu z klientem. Jawne ceny mieszkań sprawiają, że ogłoszenia realnie można porównać pod kątem lokalizacji, metrażu i wykończenia bez dopytywania i dzwonienia o podstawy.

Brak ukrywanych cen pozwoli od razu odrzucić oferty przekraczające mocno posiadany budżet i skoncentrować się na tych, które mają sens. Sprzedawca nie może podnosić stawki po uzyskaniu kontaktu, ponieważ cena widoczna w ogłoszeniu jest punktem odniesienia do kolejnych negocjacji. Przejrzystość ma również wpływ na stabilność rynku, bo oferty bez kwot przestają odciągać uwagę osób, które potrzebują konkretów. Raportowanie cen nieruchomości opiera się na danych z ofert, z tego powodu brak kompletnych informacji zaburza analizy i może utrudnić ocenę trendów.

Gdy ceny są dokładnie publikowane, łatwiej dostrzec zawyżone lub zaniżone wartości i sprawdzić, na jakim poziomie się kształtuje przeciętna cena w danym mieście. Dane gromadzone przez analityków i urzędy mają sens jedynie wtedy, gdy nie trzeba zgadywać, ile wart jest lokal. Jasne reguły ograniczają też sytuacje, w jakich ogłoszenie zachęca jakimś opisem, a rozmowa zakończy się rozczarowaniem po usłyszeniu ceny.

+Tekst Sponsorowany+

ℹ️ ARTYKUŁ SPONSOROWANY